Ok, jest rozporządzenie. Pytanie jeszcze jaka jest praktyka, bo ja po prostu nie spotkałem się organizacją zawodów z dynamiki dla osób bez licencji, ale może po prostu mało wiem. Nie piszę tu o przepisach tylko o moich doświadczeniach praktycznych, co nawet wydaje mi się logiczne z punktu widzenia prowadzącego strzelanie, wszak bezpiecznie jest jak sobie taki żółtodziób stoi i statycznie pyka do papierowej tarczy niż kręci się i łazi z pistoletem po torze
Jeżeli wg Twojej wiedzy takie zawody dla nas są możliwe to pogadaj może z Rybieńcem i forumowo coś zadziałamy.