Tak jak obiecałem czas zaprezentować efekty serwisu kurtki przez firmę Robertozon. Zanim przejdę do napisania opinii na temat jakości wykonania usługi wstawiam zdjęcia po odbiorze kurtki, skadrowane możliwie podobnie do tych z początku postu. Zaznaczam że poniższe zdjęcia w przeciwieństwie do tych z przed 1,5 miesiąca zostały wykonane z lampa a nie ze światłem słonecznym
A teraz podsumowanie.... Usługa jaką zamówiłem to 'Serwis' w którego skład wchodzi (screen ze strony firmy):
W rzeczywistości jednak pakiet składa się tylko z 2 elementów, czyszczenia mokrą szmatą z wodą o aromacie lekko cytrusowym oraz ozonowania. To ostatnie na pewno się odbyło ponieważ było czuć charakterystyczny zapach tej usługi. Nie jestem jednak przekonany czy została wykonana prawidłowo lub wystarczająco długo, bo kurtka choć nie śmierdzi to nadal wyraźnie pachnie starą szafą wypełnioną kulkami na mole....
Jonizowanie? Albo nie wiem jak pachnie albo nie miało miejsca
Czyszczenie? Było. Mokrym ręcznikiem albo szmatą. Po wierzchu, po częściach płaskich. Niczym mycie lamperii, tylko z pominięciem narożników. Rzepy do zwężania kurtki w pasie nawet nie zostały rozpięte, spód lewego rękawa chyba nawet nie dojechał do firmy i przez cały serwis leżał w Ducati w Toruniu. Generalnie nie mogę oprzeć się wrażeniu, że kurtka była czyszczona maszynowo. Hop na wieszak i jazda przez myjnie jak w automatycznej samochodowej, tylko takiej gdzie szczotki nie mają już połowy włosia.
Konserwacja? Chyba powietrzem. Kurtka jest sztywna i sucha. Podobnie wyglądała jak została osuszona po kompletnym przemoczeniu. W dotyku i wyglądzie nie czuć ani grama środków do konserwacji skór. Faktura przypomina obecnie tekturę litą 180g.
W zamkach i wywietrznikach jest brunatny pył, na rękawach ślady soli od mojego potu. Na łączeniach szwów wszędzie ślady poprzedniego środka do konserwacji - i żeby nie było że się czepiam, wiem że sam go tam nałożyłem, ale przy poprzednich konserwacjach wykonywanych samodzielnie też go usuwałem.
Poniżej zdjęcia wykonane bez flasha
Plecy - nie wiem czy to ślady po moim pocie czy po środkach do czyszczenia.
We wszystkich zagięciach materiału pył z drogi jak był tak jest. Tu szczotka z filmiku reklamowego nie dojechała
To zdjęcie muszę jutro poprawić w dziennym świetle. Nie ruszony spód rękawa.
Sól rocznik 2020, sierpień.
Czerń materiału lub brąz pyłu - ustaw światło jak chcesz i wybierz sam
Zapłaciłem za usługę 100 zł. Cena dobra - jeżeli popatrzymy na stawki w pralniach. Wygórowana - jak za przetarcie z grubsza kurtki mokrym ręcznikiem. Zacząłem sobie rozkładać cenę na elementy:
-Transport w 2 strony - 18 zł
-Koszty pracownika poświecone na moją kurtkę - 1,5 godziny - 27,45 zł
-Ozonowanie - zakładam że kurki ozonują po kilkanaście sztuk na raz - 10 zł
-Jonizowanie - 0 zł bo chyba nie było
-Kosmetyki i chemia zużyta na moją kurtkę - jeżeli były to załóżmy 10 zł
-Koszty stałe - na pewno jakieś są ale już nie drażę tematu
Razem 75,45 zł. Zysku z tego jest 24,55 zł (vatu nie liczę bo nie dostałem paragonu). Z jednej strony trochę mało, z drugiej zdrowa marża 25%.
Po co to podliczenie? Bo zastanawiam się co sprawia, że wykonali usługę tak jak wykonali - czyli na odpierdol. Czy im się nie opłaca? Czy po prostu nie chce? Czy może ktoś miał gorszy dzień? A może są nastawieni na inny typ klienta? Tego który poza podstawowym serwisem weźmie też usługi naprawcze, tuning i przeróbki za 1000 zł, a nie wyśle do prania dziesięcioletnią szmatę? A może ja oczekiwałem za dużo za jednego Władka Jagiełło i teraz piszę cebulowego posta? To już ocenicie Wy. Ja mogę tylko stwierdzić, że poświęcając godzinę, może dwie we własnym domu jestem w stanie osiągnąć kilkukrotnie lepszy efekt serwisu kurtki skórzanej niż firma Robertozon która na swojej stronie napisała tak:
"Dzięki długoletniemu doświadczeniu całego naszego zespołu, możemy świadczyć usługi na najwyższym poziomie dbając zarówno o bezpieczeństwo jak i estetykę. Nie korzystamy z półśrodków – do każdego kombinezonu podchodzimy indywidualnie i z ogromnym zaangażowaniem" – Robertozon
A ja napiszę o sobie tak:
„Dziękuję, nie polecam” - Duch