W ostatnią niedzielę wybraliśmy się jak zwykle w teren. Tym razem bliżej, ale równie ciekawie.
Tym razem zabrałem pierwszy raz na "męską" wyprawę starszego syna. Młody wilczek ma 12 lat i MMR 120.
Nie muszę. dodawać że bardzo mu się podobało.
Chciałbym przy okazji podziękować Wam chłopaki za wsparcie mentalne i pomoc w przejeździe.
Różowa przeciwdeszczówka do tego się nie zalicza, ale na szczęście nie posłuchał Was i założył
Skrót poniżej. Pod koniec już padało i było dużo błota więc spadła lekko jakość