Spokojnie, dimilin jest dla ssaków środkiem 3 kategorii, więc jest "tylko" szkodliwy. Poza tym, jego działanie nie jest kontaktowe, należy go zjeść.
Zakaz wynika po pierwsze z przepisów bezpieczeństwa, wiadomo takie mamy czasy. Po drugie ruch na drogach leśnych powoduje zapylenie a pyły mogą stanowić jądra kondensacji dla rozpryskiwanych aerozoli i skuteczność oprysku maleje.
Więc tutaj pojawia się gorący apel, skoro i tak nie macie zamiaru przestrzegać art 29 ustawy o lasach i jeździcie gdzie Wam się podoba, to chociaż przestrzegajcie okresowych zakazów wstępu wydanych ze względów bezpieczeństwa LASU, nie Waszego.