Tak tak, to już ostatnie widoki aliena na serwisie, przez zimę serwis ma być nieczynny, w sensie ma być jeden mechanik i to nie mam być ja(reszta ma pracować na hurtowni). Doszły mnie słuchy, że nie pasuję do polityki firmy "Jak Robert zrobi motocykl to się nie psuje...".
Teraz jeszcze jestem na serwisie, bo są motocykle do zrobienia, chociażby VFR800, którą bardzo ciężko się naprawia, co ciekawe w nowszym silniku przepustnice, wtryski są mniej skomplikowane niż w starszym sprzęcie.
Jak to mówią zmiany, zmiany zmiany.
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka