Witam, to dorzucę trochę po letnim wypadzie dookoła Polski:
Od Przemyśla na pn-wsch ok. 40 km przy granicy z Ukrainą coś takiego
ok. 20 km na południe od Głubczyc, chyba tubylcy byli na kacu, bo cisza, jak po śmierci organisty kościelnego, zero żywego ducha, może byli i są nadal po niej
niedaleko Krosna Odrzańskiego, życzę wszystkim takiej i pełnej, ale cichej napełnionej papierowymi, a nie bilonowym nominałem kasy w
ok. 20 km na pn-zach od Szczecina przy granicy z Niemcami macie go chyba codziennie, oby nie był luźny. Trochę niesmacznie odpowiedzieć na pytanie rzucone przy posiłku: Gdzie się urodziłeś? Gdzie?!?! Ooo fuj, skąd jesteś?
Takie miejsca odwiedzało się, pozdrawiam - sciffo