Dziś listonosz przyniósł mi list zapakowany w kopertę z logo suzuki. Myślę sobie "co za czort"? ...
Otwieram, a tam niejaki Mikołaj Matsumoto pisze do mnie, że chce mi dawać rabaty
Wraz z korespondencją, dostałem, kartę stałego klienta wystawioną na mnie i na motocykl. Najciekawszą opcją jest stały rabat 40% na olej silnikowy Shell'a (więc w sumie całkiem sporo). Dodatkowo 10% na części i robociznę. Generalnie więc miło z ich strony, tym bardziej, że przesłali to tak sami od siebie. Jeśli ktoś z Was posiada motocykl Suzuki z polskiej dystrybucji, to myślę, że warto podpytać o taką kartę i ją sobie wyrobić, jeśli korzystacie z ich serwisów (nawet choćby tylko pod kątem wymiany oleju).