A ja polecam.
Dla niedouczonych użytkowników motocykli i internetu polecam wpierw zapytać się poprzez email do kontaktu na stronie ktm.com czy ów firma ma serwis autoryzowany, a jeżeli nie chce Wam się pisać tylko snuć domysły to napiszę: NIE MOŻNA MIEĆ SALONU BEZ SERWISU I ODWROTNIE ... AUTORYZOWANEGO marki KTM.
Sporo serwisów się pojawiało i znikało przez, załóżmy 20 lat ostatnie, a oni istnieją bez przerwy, to coś znaczy czy nie ?
Panu Robertowi swoje KTMy od 14 lat oddaję i nie widzę problemu, a to że za pierwszym razem chciał ode mnie numer VIN to chyba tylko znaczy, że jest profesjonalistą i chce mi część dopasować w 100%, a nie robić rzeźby z mojego motocykla.
Kolega z forum, który napisał, że dopasował sobie spinkę od auta marki Peugeot : daj znać co to za motocykl abym nie kupił czasami składaka.
Pozdro. wirus.
Kolego Wirus.
Może i Robert ma autoryzację tak myślę, bo wpis w systemie mi zrobił po wizycie i sprawdził akcję serwisową na 1190 adv. Niestety jest jedno ALE i to zajebi...e DUŻE ALE.
Skasował mnie jak za zborze bo 300 zł /do skarpety, bo inaczej plus 66/ za:
1' Przełożenie opon i wyważenie - nie robił tego sam tylko zrobił to 'KOWAL' na skrzyżowaniu ulicy Bocznej i Szajnochy - podrapał felgę, założył ciężarki na szprychy niestety nie takie grube więc nie był w stanie zacisnąć na nyple, bo zwyczajnie ich nie obejmowały, więc latały sobie jak jeb....e koraliki na bmxie... No to fachura Robert owinął je taśmą izolacyjną - taki patent...
2' Sprawdzenie i regulację łożyska główki ramy, może i sprawdził ale nie regulował.. dalej miałem taki sam objaw - strzelanie, skrzypienie jak kto woli przy hamowaniu i przy ruszaniu..
3' Sprawdzenie poziomu oleju - bez filozofii bo jest szkiełko inspekcyjne - eureka jest ok
4' Sprawdzenie i ewentualne poprawienie naciągu łańcucha - sprawdził - nie wymagał naciągu
ale zaraz czemu to liczył, jeśli ściągał koła/koło
5' Choć nie prosiłem umył motocykl - to było zrobione dobrze
Zgłosiłem reklamację na to dziadowskie wyważenie to mi powiedzial, że zawsze tak robi w swoich motocyklach i jest ok.... Pojechałem do typa, z wulkanizacji oddał łaskawie za wyważenie i powiedział mi, że nie mial innych to zrobił co mógł - ponoć też motocyklista
Wszystko poprawiał Seba z Seba Garage i to tyle w temacie ...
Nie oddam tam już nigdy nawet podkaszarki do chwastów
Podsumowując nie polecam, nie byłem i nie jestem zadowolony, nie zapomnę i nie mam zamiaru się już nigdy tak denerwować i płacić wydumaną kwotę za coś, co nie dość, że powinno być dużo tańsze, to jeszcze nie zostało zrobione lub nie zostało zrobione zgadnie ze sztuką.
Być może Robert zna się na motocyklach i może jest fajnym Gościem, ale do prowadzenia tego typu działalności raczej słabo się nadaje i mnie niestety nie było dane poznać go z dobrej strony.
PS
Kiedyś KTM Wojciechowicz skierowali mnie do niego na skasowanie licznika przeglądu, bo im się zapomniało i..... męczył się z tym po czym ustawił błędne wskazanie więc musiałem pojechać drugi raz... Nie wspomnę o tym, ze wystarczyło przytrzymać przez 5 sekund dwa przyciski na panelu sterowania w lewej manetce i przebieg przeglądowy można ustawić co do kilometra
Jeśli będzie ktoś wnikał, to poszukam zdjęcia 'wyważenia kół' i tu wstawię ku pamięci i przestrodze.. Najlepsze jest to, że po przyjeździe do domu zauważył to dopiero sąsiad, a ja myślałem że z wrażenia zaliczę zawał albo parkingówkę ...
Szkoda czasu, nerwów i kasy...
Tak, że ten, tyle ode mnie ...