Witam.
Mam na imię Marcin i od dwóch lat jeżdżę na niewielkim i dość egzotycznym sprzęcie, który nazywa się CPI GSR 125
. Na moto dojeżdżam do pracy, ale kiedy czas pozwoli to podróżuję samotnie wkoło komina. Trasy 200-300 km nie są mi straszne, choć trwają i trwają, ale jazda sprawia mi wiele frajdy. Mam nadzieję, że w okolicy znajdą się chętni na wspólne wyprawy w "żółwim" tempie.
Pozdrawiam i do zobaczenia.