My co prawda jechaliśmy trasfogarską w 2004 roku ok 6 czerwca i niestety na górze musieliśmy zawracać i atakować od drugiej strony , trasa była nieprzejezdna ze względu na śnieg zaspy były na 2 metry , być może teraz jest inaczej i odśniżają na bieżąco. Pogoda też nie była łaskawa, non stop deszcz, spaliśmy pod namimiotami, myliśmy i kąpaliśmy się w górskich lodowatych strumykach.